czwartek, 9 sierpnia 2012

Dzień dziewiąty - skarpety.






Jakoś tak za cholerę nie chciały spojrzeć w obiektyw...
Albo to moje lenistwo i nie chciało mi się bawić w ustawianie.
Wystarczyło mi, że się trzy razy wszystkie przewróciły.
Tylko Claw jakoś tak najbardziej wdzięcznie się prezentuje.

A no i czuję się niespełniona...
Skończyłam już czytać kolejną książkę i chyba znowu muszę jechać do Empika, bo mam kolejną na oku ]:>
Albo chociaż do biblioteki...
Mimo wszystko, lubię mieć swoją własną biblioteczkę.



Do jutraaa.

17 komentarzy:

  1. To dobrze że czujesz się nie spełniona, bo masz całe życie na spełnianie się! Masz dopiero 16 lat, a do tych dni kiedy trzeba się zastanawiać czy już wszystko osiągnęłaś masz jeszcze sporo czasu.

    Skarpetki- komu jak komu, ale Monsterkom pasują jak nikomu innemu:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem... :P Tak mi się powiedziało odnośnie zdjęcia :P

      Tak, też tak uważam :))

      Usuń
  2. mhm. fajne zdjęcia. oo ja też uwielbiam czytać książki! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Książka to przyjaciel, który nigdy cię nie zawiedzie"... :P
      Dzięki :))

      Usuń
  3. masz rację, biblioteczka to konieczność! co ciekawego wypatrzyłaś w Empiku?
    świetne dziewczyny,ta pierwsza od lewej jest najładniejsza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się nad "Retrum", ale nie jestem w 100% przekonana...
      A jak nie to, to coś S.King'a kupię :D
      Dziękuję :))

      Usuń
  4. ghoulia patrzy na mnie z pogardą. :c
    ale skarpety mają super! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne te skarpety i jeszcze te kokardki BOSKO ...

    OdpowiedzUsuń
  6. ja polecam książke ,,pamiętnik nastolatki'' Beaty Andrzejczuk.przeczytałam całą 1 część,teraz jestem przy 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a wgl to ja Angelika Frankie ale na 2 koncie jestem

    OdpowiedzUsuń
  8. Może nie chciały odwracać uwagi od skarpetek:)

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko ♥ Prze prze prze cudowne! ♥

    OdpowiedzUsuń