sobota, 26 listopada 2011

Mój blog porasta  kurzem, prawda? No ale nic nie poradzę na to, że jak wrócę do domu ze szkoły to już jest ciemno :( Ubolewam nad tym strasznie i mam zły humor. Nawet nie komentuje Waszych postów, bo nie wiem co napisać... Więc wybaczcie :*
Ale dzisiaj udało mi się "obfocić" moje dwie najnowsze "wypociny" :P
Oto spodnie: ( w końcu jakieś zdjęcia Claw, bo ostatnio ją bardzo zaniedbałam... Jak wszystko z resztą :/ )










I kolejna "bluza". Uwielbiam taki fason ;pp










 Macie już Ghoulii chyba dość, no nie? :P Wiecznie tylko jej zdjęcia robię...




To tyle...
 Ale i tak nic z tego nie będzie... :( 

8 komentarzy:

  1. świetna jest ta bluza Ghouli ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę szycie idzie pełną parą- fajnie wyglądają porteczki na chudziutkich nóżkach Claw.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam dokładnie tak samo - nie dość, że na dworze ciągle pochmurno, to jak wracam ze szkoły, jest ciemno.
    Za to ubranka bardzo ładne, mogłabym ciągle oglądać Twoje ciuchy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne te spodnie Claw :) i ta czerwona bluza też :)
    A te kolory pasują Ghoulii :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ojaaa biale spodenaski genialne :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję :)
    W końcu się doczekałam.
    Bardzo podobają mi się te twoje bluzy- podziwiam, że dla monsterek szyjesz, skoro to takie maleństwa;)
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń