piątek, 11 listopada 2011

łohoho... Ale dawno żadnego posta nie dodałam... 
Ale w końcu się przełamałam i pobawiłam się troszkę sztucznym światłem... Efekty- no comments.

A więc:
Dziewczyny usadowiły się wygodnie przy grzejniku, pod kocykiem i z herbatką :P




Niektóre zdjęcia są w innym świetle, dlatego dodaję po kilka :PP







Ghouli brakuje tutaj tylko takiego puszystego kota na kolanach... :D





I trochę wygłupów...








To zdjęcie (niżej) mi się jakoś tak bardzo podoba ^^












The End...

7 komentarzy:

  1. heh ale Ghouli słodkie usta wyszly :33!!!
    Tez mam w planach sesje z filizankaaaaami :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalenie mi się podoba, jak dziewczyny się "kotłują", bardzo żywe te zdjęcia wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ghulia zdecydowanie króluje w tej sesji;)
    Jej ostatnie zdjęcie przed wygłupami jest oszałamiające!
    Widzisz jak nie wiele potrzeba, żeby coś zrobić- najgorzej jest zacząć, a potem to już samo leci;)

    OdpowiedzUsuń
  4. aaale niektórym dobrze :3 kocyk, herbatka... :3 jeszcze dobry film by się do tego przydał ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. hihi :D Fajnie :) Ona serio jest przesliczna :) Wyglada jak taka nimfa wodna :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie piękne... w pięknej sesji :)
    Fajne zdjęcia, nie wiem czemu wcześniej komentarza nie dodałam....

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodkie, bardzo mi się podobają te zdjęcia z wygłupami ^.^

    OdpowiedzUsuń