niedziela, 23 października 2011

Spać.
Zero pomysłów na zdjęcia.
Do tego mój aparat się zbuntował i nie chce łapać ostrości na to co chce.
Światło do d*py.
Po prostu MASAKRA.

Najchętniej położyłabym się spać, ale nie mogę, bo trzeba się uczyć na sprawdzian z fizyki... Jeaaa... I tak nic nie zapamiętam. Jak już jest tak zimno to chociaż mógłby śnieg spaść... Wyszłabym na dwór i porobiła zdjęcia na śniegu, no ale nie, bo musi być +ileś tam stopni, a odczuwalna temperatura (przynajmniej jak dla mnie) jest taka jak -7 stopni. Ale ok, trzeba przeżyć. Tak więc przepraszam Was za brak zdjęć ale dopóki nie spadnie śnieg, albo nie zaświeci słońce, bądź też nie uda mi się czegoś uszyć, postów nie będzie.

A tutaj zdjęcia z warszawskiego ZOO, zrobione kiedy było jeszcze w miarę ciepło. Wszystkie robione na zoom'ie, więc proszę o wyrozumiałość :PP

 Moje ulubione lwy :D Jeden lizał drugiego... Hmmm... Dwa samce. Coś mi tu nie gra :P



Słodki pajączek... Taaak...


                                     



Mała lama Wiki. Słodka *__*







I misieeee.... *___*







To papaaa :*

8 komentarzy:

  1. mam to samo -,-"

    jaka słodka lama *______*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny post - tak ogólnie!

    Śliczny słonik ;** <33


    NOWY BLOG:
    www.kolorowe-diy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. A u nas pogoda jeszcze piękna:)
    Fajna wycieczka do zoo... Jak ja dawno nie byłam w zoo...
    Ja dziś uszyłam komplet, ale zdjęcia dopiero jutro, bo światło nieszczęsne jest bardzo nie korzystne;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no to witam w klubie, najchętniej poszłabym spać i obudziła się wiosną -.-'

    mała lama jest piękna :D

    OdpowiedzUsuń
  5. zwierzaki są przemiłe!!
    na Podlasiu pogoda jeszcze jest, zobaczymy jak długo...
    Lama bije wszystkich *-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogłabyś napisać jak zrobiłaś tamtą bluzkę dla Ghoulii? Bardzo bym prosiła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A powiedz mi tylko czy na zapinanie? Jak nie to jak zakładasz? Na guzik?

    OdpowiedzUsuń
  8. Mega zdjęcie 2 z misiem :-)
    Będę wpadał :)

    OdpowiedzUsuń