poniedziałek, 16 lipca 2012

Jackson.

A więc, byłam sobie w moim ukochanym Smyku, w Blue City, gdzie kupiłam i Claw i Spectre...
Nie pamiętam, czy pisałam już, że polowałam na Jacksona Jekylla, ale widziałam go w Szwecji i zastanawiałam się czy w Polsce też już jest.
Więc patrzę sobie na półkę z Monsterkami ale Jacksona jak nie było tak nie ma.
Już miałam odchodzić, ale zrezygnowana spojrzałam na ten regał z boku i... jest!
Jeden jedyny, gdzieś na końcu.
Po prostu myślałam, że oszaleję :D
I tak oto stałam się posiadaczką tego cudownego pana:







Ma kolczyka w brwi :D








I tatuaż :D



Biedny, rodzynek... Tyle bab wokoło niego...
Warto wspomnieć, że na plecach ma sygnaturkę, która świadczy o tym, że ciałko jest z 1999 roku.
Zdziwiło mnie to, nie powiem...
A no i...
Nie kupiłam go za swoje pieniądze, bo Amaret mi nie pozwoliła :*
Mam najlepszą siostrę na świecie :*


Chodzę po ścianach normalnie ^^


7 komentarzy:

  1. gratuluję nowego zakupu :) Zazdroszcze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. :*
    Cieszę się razem z Tobą;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezu Jezu Jezu *O* Jest cudowny ♥ Dziś go widziałam :3 Ale oczy wydawały mi się jakieś inne niz na zdjęciach O_o ( twoje są lepsze :D ) . Gratuluję Klau zakupu :*

    OdpowiedzUsuń
  4. AAAAAAAAAAAA :3 <3. Ja go chcęęęęę XD. Tak jak wszystkie zresztą XD. Gratuluję wspaniały jest :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Monsterkowi faceci są świetni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a, tego pana to ja znam. :) ale nie od strony intymnej, oczywiście. :D jego ciało jest zupełnie inne od MH, a twarz również jest inna. ;) mogłabym go porównać do Ken'a (chociaż nie, nie lubię barbie :D). chcę powiedzieć, że mając w ręku nagą monsterkę i jego, to ich ciała są zupełnie inne, a proporcje według Mnie dokładniejsze :)

    OdpowiedzUsuń