poniedziałek, 20 lutego 2012

Opóźnienie.

Posta miałam dodać... 5 dni temu :P

A więc, w środę 15 lutego siedziałam sobie w domu, bo musiałam pilnować brata.
Robienie za niańkę ma tam jakieś swoje uroki... :P
Wzięłam wtedy Ghoulię na odświeżenie włosów, bo już trochę się podniszczyły. 
Porobiłam kilka zdjęć przy okazji.






Tutaj Ghoul już siedzi w odżywce.


Ja tym czasem wyszłam na dwór.
Tyyyyle śniegu wtedy napadałoo *_* 
Zachciało mi się odśnieżać.






Po jakiś 90 minutach spłukałam jej odżywkę.
I parę fotek z bohaterami dnia.









I suszyyymy się....



To tyle. 
Tego posta chciałam dodać najpóźniej w sobotę, ale mam karę na kompa.
Teraz teoretycznie też nie powinno mnie tu być, no ale...
Ciiiii :P 

Cya.

9 komentarzy:

  1. Ja tam nie suszę na kaloryferze tylko czekam aż same łaskawie wyschną :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Kara na kompa??
    Toś nieźle musiała narozrabiać ;)
    Moje panny też na grzejniku się suszą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na włoski mojej panny Li nie mogę narzekać ale na pana Kevina tak.Już 3 raz mu kuracje robię!Daj foty po wysuszeniu.A i widzę że ładnie jej w mokrej sesji:3

    OdpowiedzUsuń
  4. łudnie wygląda w takich mokrych :) A na pierwszych zdjęciach moczyłąś w wodzie czy płynem do tkanim czy czym ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu zmoczyłam w wodzie, a później szamponem ;) No i później jeszcze w odżywce siedziała :

      Usuń
  5. Mmm ♥ Pięknie. Te ciało naszych Monsterek mnie przeraża :D Ale jest fajnie , nawet baardzo :>> Moja Frankie jeszcze nie miała mytych włosków :)) Ale niestety , po kucyku jaki jej zrobiłam jakoś dziwnie się skręciły na dole :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje :) Teraz moja siedzi w odzywce

    OdpowiedzUsuń
  7. Ehhh, to się Ghoul wykąpała xD.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ciekawe co nabroiłaś, że dostałaś karę;)
    I jak włoski wyszły? Ja tego jeszcze nigdy nie robiłam, ale też w niedługim czasie Glam wezmę na warsztat:)

    OdpowiedzUsuń