Dzisiaj krótkie fotostory :P
~~~~
G- Spokojnie Crescent... Nic ci nie zrobię...
S- Ghoulia! Masz te klucze?!
G- Iiii... Mam cię!
S- W końcu... Ile można guzdrać się ze złapaniem kota?!
G- Wbrew pozorom, to nie jest takie łatwe.
Claw wybrała sobie dobrego strażnika.
S- Dobra, chodźmy lepiej się gdzieś ukryć. Claw pewnie zaraz wróci.
S- Daj mi te klucze i trzymaj mocno tego kota.
Nie może uciec.
S- *demoniczny śmiech*
Tak o to zagłębię się w lekturze...
S- Ghoulia! Słuchaj co Claw napisała!
"Jak Ghoul mogła mi to zrobić? A myślałam, że jesteśmy przyjaciółkami!"
G- Nie mam pojęcia o co jej chodzi.
G- Nie! Wracaj tu ty parszywy sierściuchu!
Musimy ci zawiesić z powrotem klucze!
G- No to jestem w czarnej du*ie...
Koniec..
~~~~
Ach ta niegrzeczna Spectra...
Wszystkich przeciągnie na złą stronę.. -.-
To tyle.
Do jutra ;))
nie znam się na Mh, więc nie wiem jak ma na imię która dziewczyna. uhh, koleżanka której pamiętnik przeczytały powinna być na nie wściekła!
OdpowiedzUsuńbardzo fajna "kluczowa" historia!
Właśnie się tak zastanawiam, czy nie zacząć bawić się w robienie dymków :P
UsuńDziękuję;)
hehe. fajna ta historyjka :) dobry pomysł miałaś :))
OdpowiedzUsuńŚwietne fotostory! Czemu ja nie mam takich pomysłów?! -.-
OdpowiedzUsuńNa pewno masz, gdzieś tam ukryte... :PP
UsuńDzięki ;)
Świetna historyjka! Biedna Ghoulia. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję ;))
UsuńSuper! Jesteś świetna :) Czy Ghoulia ma pomalowane paznokcie? ;p
OdpowiedzUsuńE tam, świetna.. :P Tak, ma pomalowane ;)
UsuńDzięki ;)
A taka grzeczna była Ghulia, a teraz to nawet w czarnej du*ie umie się znaleźć:-)
OdpowiedzUsuńHah :D No właśnie... To wszystko przez to, że zaczęła mówić...
Usuń