Dzisiaj skromnie.
+ pokażę Wam jeszcze spodnie.
Co się namęczyłam, żeby je uszyć...
Do kosza poszły trzy sztuki, zanim uszyłam te, co są na zdjęciach.
Ale w końcu się udało! Moje pierwsze spodnie, uszyte takim tradycyjnym sposobem, nogawka do nogawki.
Hyhyh :D
okulary xd spodnie wyszly super :)
OdpowiedzUsuńDla chcącego nic trudnego- mówiłam Ci:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne te spodnie :D Ja za nic nie mogę uszyć takich wąskich ._.
OdpowiedzUsuńświetne spodnie, gratulacje! czyli jednak warto próbować i się nie poddawać! podobają mi się te ubranka, fajny styl!
OdpowiedzUsuńmoże skromnie ale jaka ładna para z nich :) spodnie świetne :)
OdpowiedzUsuńno brat ci dośćsolidnie zniszczył te okulary,ale to nic ;) fajne spodnie.moja frankie to z 2 strony brat zniszczył i teraz ma niebieską szfe i okolice ;/
OdpowiedzUsuńO matko ♥ Przepiękna bluzcia ♥
OdpowiedzUsuń