C- Hmmm... Co to jest Ghoulio?
G- Yyyyyyaaaauuumm...
C- Szkoda, że nie wiesz...
S- O czym tak dyskutujecie?
C-Zastanawiamy się skąd tu tyle śmieci...
G- Uuuuaaaaa...
C- Tak myślisz? Ale jakim cudem mogło to spaść z góryyy... Muszę to sprawdzić.
C- Rraaarr... Nie dosięgam... Podsadź mnie Ghoulio.
C- Chwila... Jeszcze troszkę... Już dosięgam... I....
C- Mam... Ałłł....
G- eeeeeeeeee..........
C- Co to jest?
S- Skąd to macie?
C- Znalazłam na górze.
G- yyyeeee!
C- No dobra Ghoulio, znalazłyśmy...
I tak wszystkie trzy wpatrywały się intensywnie w to tajemnicze COŚ i kombinowały jak to otworzyć.
S- Że co? Myślę, że to nie jest najlepszy pomysł, Claw. Jeszcze zrobisz sobie krzywdę...
C- Dzięki, ze we mnie wierzysz...
S- Ja tu zaraz użyję mojej siły...
S- Voila!
C- Jak ty to... Łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał.....
C- Ale w dalszym ciągu nie wiemy co to...
G- Euuuuueeee...
C- Orzech? Do jedzenia?
G- Iuuuoooaoaaaa......
C- Jak zjem to będę mądrzejsza? Czy ty mi coś sugerujesz?!
G- Eeeeeee...
C- Masz szczęście.
I już po chwili delektowały się orzeszkiem ^^
Miażdżące:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Sporty jest nieco większa od Monsterek, bo w przeciwnym razie Claw nie dowiedziałaby się, że orzeszki są dobre na myślenie, a Ghuli należy się 6 za trzeźwość umysłu:)
Fajna historyjka, super zdjęcia:)
Haha :D To jak rozwaliła tego orzecha najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńsuper historyjka :D
OdpowiedzUsuńsię uśmiałam :D
Dziękii ;**
OdpowiedzUsuńA więc dziś po raz pierwszy widziałam dodatkowe ubranka dla Monster High. Całkiem fajne:)
OdpowiedzUsuńPocieszę Cię- Nowych postaci nadal nie ma;)
No niee... Nawet tam? To w Polsce będą pewnie pod koniec 2012... -.- Chyba kupię na Ebayu....
OdpowiedzUsuńsuper ma te lalki :) Chyba sie skusze na monsterki:)!
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia i świetna historyjka
OdpowiedzUsuń