Się przeprowadzam...
I nie będzie już pokoiku dziewczyn.
Drugi też nie powstanie.
A czemu? Bo te regały nie są nasze, tylko były na wyposażeniu...
Może kiedyś dostane jakiś mebel, na którym zrobię pokoiki.
W każdym bądź razie... Smutno mi z tego powodu.
Strasznie smutno.
Dzisiaj spakowałam dziewczyny w pudła...
A tu mini fotorelacja...
Siedzą sobie takie bezbronne, nieświadome...
A tu nagle jakiś człowiek je woła na łóżko...
(Ten człowiek to ja oczywiście :P)
S- Co chciałaś?
S- I co tu robi nasze pudło z ciuchami?
J- Spectra, możesz poszukać swoich oryginalnych ubrań?
S- Po co?
J- A możesz to dla mnie zrobić?
S- Nic nie zrobię, dopóki mi nie wyjaśnisz po co.
J- To czekaj aż reszta "stada" przyjdzie...
Chwilę później..
S- No to słuchamy...
J- Ech... Muszę was spakować w pudła. Przeprowadzamy się.
Musicie się pożegnać z ogrodem... Z pokojem... Więc błagam, nie utrudniajcie mi tego i przebieżcie się w swoje oryginalne ciuchy...
Sporty- Już szukam!
S- No to ja też poszukam...
S- Oooo... Dziwnym trafem wszystko jest na wierzchu :D
C- Grrr... Nic nie mogę znaleźć...
C- O! Mam!
Tylko nie mogę stąd wyjść...
Pomocy!
C- Oooo.... Dzięki Ghoulio.
A Ghoulia spokojnie, powolutku sobie szukała...
Bez spiny...
Na luzie...
I znalazła jeszcze kurteczke Claw...
Sport- Mam! Znalazłam! :D
*chlip*chlip*
J- Spectra? Co jest?
S- Nie wiem gdzie jest mój naszyjnik i kolczyki... ;(
J- Proszę cię bardzo...
S- Dzięki! :D
J- Oj Claw.. Ale mi się rozczochrałaś...
Trzeba cię uczesać.
Ghoulia, jak zawsze zorganizowana...
J- Spor...
Sporty- Stop! Chcę moją drugą głowę do pudła!
Sporty- O jak dobrze... Moje włosy... Moje kochane, długie włosy...
I ostatnie zdjęcie w ich pokoiku...
Łeeeeeeeeeeee :(
Łeeeeeeeeeeee :(
C- Boję się...
S- Ja też..
Sporty- Oj nie panikujcie... Ja już się przeprowadzałam... Wiecie ile już świata zwiedziłam? :D
Koniec...
W sumie, przeprowadzam się chyba dopiero za tydzień, ale nie miałabym czasu w tygodniu, żeby je tak ładnie wpakować do pudeł...
Jak tak na nie patrzyłam... Jak są przymocowane i nieruchome w tych pudłach...
Tak jakby umarły O.o
No cóż...
Matko :< Dziewczyny , bez domku :cc Przykro mi, że isę przeprowadzasz :cc
OdpowiedzUsuńNo... Masakra... Ale i tak im coś wymyślę :D Muszę.
UsuńHmm.. wspólczuję choć zabardzo nie wiem jak to jest. Tylko w dzieciństwie (miałem około 1roku) wymieniliśmy się z babcią mieszkaniem.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Ja w ciągu 3 lat się będę przeprowadzać trzeci raz -.-
UsuńMoja biedna kochana Eufemia:(
OdpowiedzUsuńTrzeba patrzeć z uśmiechem w przyszłość!
Ja wiem, że będzie dobrze- popatrz na mnie: ja w ciągu pół roku będę się po raz czwarty przeprowadzać:)
Moje lalki też trochę się przemieszczają:)
Hah :D No tak :P
UsuńMy zawsze dajemy radę :*
och biedactwo. Współczucie
OdpowiedzUsuńDam radę :P
UsuńNa pewno tam gdzie się przeprowadzisz znajdziesz dla nich odpowiednie miejsce gdzie będzie im równie wygodnie jak na tych półkach. Tworzenie i meblowanie nowego miejsca dla lalek jest równie ciekawe:)
OdpowiedzUsuńLiczę na to ;)
UsuńJa uwielbiam przeprowadzki , uwielbiam pakowanie, zmiany i urządzanie się w nowym miejscu. Ale rozumiem, że nie każdy to lubi.. Na pewno znajdziesz nowe miejsce dla dziewczyn, może inny pokoik, albo półeczkę, albo chociaż domek w dużym kartonie. Przecież nie pozwolisz im na zawsze pozostać w pudłach :)
OdpowiedzUsuńJa też nawet lubię przeprowadzki. Jest mi tylko źle przez ten pokoik właśnie :P Dobry pomysł z kartonem :D W pudłach na pewno nie zostaną ;)
UsuńAle smutny wpis :( Ale nie przejmuj się, znajdziesz dla dziewczyn coś nowego, może nawet lepszego? Nigdy nic nie wiadomo ;) Powodzenia w przeprowadzce.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że coś znajdę ;)) Dzięki :D
UsuńAle ja i tak mam pomysł ! ♥♥ Pomogę Ci z urządzeniem domku na gg ! ♥
OdpowiedzUsuńHahaha :D dobra :P
Usuń0oooooo :(. Współczuję.... Ja się ani razu nie przeprowadzałem jeszcze. Ale zawsze możesz je poustawiać na półce- nie muszą mieć pokoiku ;). Po prostu je poustawiaj na półeczce :).
OdpowiedzUsuńNo mogę :) Tylko teraz będzie mi trudno się przestawić... PRzez tyle miesięcy miały swój własny kąt... A teraz tylko będą stały na półce? :P
UsuńNie martw się przeprowadzką!a nóż-widelec trafisz w ciekawe miejsce?a miejsce dla lalek napewno sie znajdzie prędzej czy późńiej! :) głowa do góry!
OdpowiedzUsuńOby, oby ;) Dzięki za pocieszenie ;)
Usuń