No dobra, trochę przekłamany tytuł posta, bo zdjęcia robione po 21:30, co nie zmienia faktu, że miałam zamiar iść spać o tej porze (strasznie wcześnie jak na mnie, zwłaszcza w ferie...), ale nie mogłam zasnąć...
Więc porobiłam sobie zdjęcia, a co! :D
Poniższe zrobione bez "odbicia światła z lampy błyskowej od sufitu".
Jedynie troszkę zmniejszyłam intensywność lampy.
Dodam, że wszystkie zdjęcia zrobione tylko przy lampkach choinkowych, wiszących na karniszu :P
Więc w sumie było ciemno, dlatego ten mój "myk" z odbijaniem światła jest cudowny ^^
(Możecie sobie powiększyć zdjęcia, lepiej widać)
+ ostatnie zdjęcie poddało mi pomysł na sesję :D Tylko muszę przygotować do niej pare rzeczy, więc nie wiem kiedy się pojawi :P
+ ostatnie zdjęcie poddało mi pomysł na sesję :D Tylko muszę przygotować do niej pare rzeczy, więc nie wiem kiedy się pojawi :P